Wybór składników nieoczywisty ale znów zadecydowały posiadane zasoby stołu i lodówki. Maliny w każdym zestawie są pyszne, z marchewką też się sprawdziły. Sporo imbiru dodałam więc najbardziej on był wyczuwalny, ale coś tak czuję, że bez imbiru też byłoby zaskakująco dobrze.
SMOOTHIE Z MARCHEWKI, MALIN I IMBIRU
Składniki:
- 1,5 sporej marchewki
- 2/3 pudełka malin
- 1 cm. imbiru
- 2 szklanki wody
- opcjonalnie łyżka oliwy (ja o niej ciągle zapominam)
Marchewkę obrałam, imbir pokroiłam w plastry, wszystkie składniki wrzuciłam do blendera kielichowego i dokładnie zmiksowałam. Nie dosładzałam ale można to zrobić, można też dodać więcej wody, żeby uzyskać rzadszą konsystencję.
Koktajl jest gęsty, intensywny, kwaskowy, lekko gorzkawy od imbiru. Żeby uzyskać łagodniejszy i słodszy efekt, który dla wielu z Was będzie bardziej akceptowalny, trzeba dać mniej imbiru, więcej wody i trochę dosłodzić. Pyszny byłby również z mlekiem kokosowym zamiast części wody.
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz