To znaczy Adam gotuje często, ale ostatnio jakoś niechętnie wznosi się aż na takie wyżyny kulinarne. Raczej idzie po najmniejszej linii oporu, gotuje sobie ziemniaki (dla mnie odpada), wołowinę (mam z tego z reguły bulion do wykorzystania), jakąś prostą surówkę do tego, albo serek z dużą ilością zielska (serek dla mnie odpada też).
Dzisiaj widocznie zdołał poczuć się na tyle wypoczęty, a może po prostu w końcu poczuł lato, no i nie chciał żeby się zielsko zmarnowało.
No i całe szczęście, bo przypomniałam sobie że dzielę kuchnię i całą resztę z bardzo utalentowanym mężczyzną.
INDYK Z IMBIREM
Składniki:
porcja na dwie osoby
proporcje są za każdym razem inne, w zależności od posiadanych składników i ich ilości, niezmienna jest tylko ilość imbiru :)
- 0,5 kg piersi z indyka
- 1 dość duży pęczek młodej cebuli razem ze szczypiorem
- 15 cm. imbiru - tak tak to nie pomyłka, to typowe w adamowej kuchni
- sól
- 2 czubate łyżki cukru trzcinowego - innego nie mamy w domu ale może być dowolny
- łyżka soku z cytryny
- olej rzepakowy nierafinowany do smażenia
Na rozgrzany olej wrzucamy pokrojone w kostkę i posolone mięso. Posypujemy łyżką cukru. Smażymy mięso aż zrobi się złotobrązowe. Kroimy imbir w drobną kosteczkę (na zdjęciu widać drobne żółte kawałeczki imbiru). Pokrojoną cebulkę (białe części) wrzucamy na patelnię do mięsa, smażymy około 3 minut. W tym czasie kroimy szczypior i dorzucamy na patelnię razem z imbirem. Dosypujemy łyżkę cukru i łyżkę soku z cytryny. Smażymy 2-3 minuty na dużym ogniu mieszając, dopóki zielenina nie zmięknie nieco.
Osobiście zaświadczam, że jadłam aż mi się uszy trzęsły i było pyszne.
Potrawy Adama mają bardzo intensywny smak, więc przeciętny człowiek koniecznie powinien sobie do tego ugotować jakiś ryż, inaczej może być trochę zaskoczony.
Dominika
Z imbirem mmm :) to musi być pyszne :-)
OdpowiedzUsuń