OMLET BEZ JAJ

Nie tylko bez jajek - bez mleka i glutenu również. No i właściwie nie omlet tylko placek. Z mąki z ciecierzycy. Dalej jestem w ciągu mączno-cieciorkowym, mam nowo kupioną mąkę i robię.

Dziś skompilowałam sobie dwa przepisy - z blogów Mahanandi i Co na wege obiad?. Ponieważ ostatni wypiek mocno przywarł do dna, obawiałam się powtórki. Bezpodstawnie, nic nie przywarło, wyszło perfekcyjnie.

PLACEK Z MĄKI Z CIECIERZYCY
Składniki:
(patelnia 26 cm.)

• szklanka mąki z ciecierzycy
• cebula
• marchewka
• garść rukoli
• pół łyżeczki ajwanu
• pół łyżeczki kuminu
• pół łyżeczki soli
• oliwa
• woda

Mąkę wymieszałam z przyprawami, dodawałam po trochę wody, tak żeby uzyskać ciasto lejące ale dość gęste. Odstawiłam je na chwilę. Cebulę posiekałam, marchewkę starłam. Wrzuciłam warzywa na patelnię na rozgrzaną oliwę i przesmażyłam. Do ciasta dodałam posiekaną rukolę i warzywa z patelni, wymieszałam wszystko. Wylałam ciasto na dużą patelnię z rozgrzaną oliwą, rozprowadziłam po całej patelni. Na niedużym ogniu smażyłam około 12 minut, dopóki spód się nie zbrązowił a wierzch się lekko nie zestalił. Za pomocą dużego talerza przewróciłam placek na drugą stronę, odwracając patelnię na talerz a potem zsuwając placek z powrotem na patelnię. Dolałam odrobinę oliwy i podsmażyłam drugą stronę placka. Jadłam na ciepło. Idealnie byłoby mieć pod ręką jakiś sos do placka, ale nie miałam, pochłonęłam na sucho.

Nie mogłam się zdecydować która strona placka jest ładniejsza, więc pokazałam Wam obie :)

Przepis dodaję do akcji:

Dominika