Po raz pierwszy znalazłam obiecującą recepturę na wykorzystanie pulpy migdałowej po produkcji migdałowego mleka. Przepis z bloga choosing raw, zmodyfikowany i dostosowany do pieczenia w piekarniku. Kulki wyszły smaczne i ładne.
Składniki:
(na jedną blachę ciastek)
- szklanka pulpy migdałowej - pozostałość po produkcji mleka migdałowego, opisuję poniżej jak taka produkcja wygląda
- szklanka wiórków kokosowych
- pół szklanki zmielonych orzechów włoskich i migdałów
- łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/3 szklanki syropu z agawy
- szczypta soli
Namoczyć 1/2 szklanki migdałów w dwóch szklankach wody, najlepiej na noc ale 2 godziny też wystarczą jeśli trzeba. Potem zmiksować razem z dwiema szklankami wody w blenderze stojącym do napojów lub ręcznym. Potem mleko trzeba przecedzić na sitku a pulpę można wykorzystać jak w niniejszym przepisie. Przykładowe przepisy na wykorzystanie mleka migdałowego można znaleźć tutaj, ale generalnie możemy po prostu zastępować nim dowolnie mleko krowie, co zapewne wyjdzie nam na zdrowie.
Produkcja kokosowych kulek:
Wszystkie składniki zmiksowałam razem w malakserze. Jeśli masa będzie za gęsta można dodać trochę wody. Lepiłam nieduże kulki (około 2cm. średnicy) i układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam w temperaturze 100 stopni z termoobiegiem około 80 minut. Ja jeszcze w strachu że się nie dopieką, na 5 minut podniosłam temperaturę, ale zupełnie niepotrzebnie, bo zbrązowiły się trochę za bardzo.
Kulki były dla mnie odrobinę za słodkie, dla Adama akurat. Ale jak zwykle ja zjadłam większość. I znów namaczam migdały, będę eksperymentować dalej.
Dominika
jakie pyszne słodkości ! :)
OdpowiedzUsuńkupujesz migdały ekologiczne czy nie masz nic przeciwko zwykłym, np. z Rossmanna?
OdpowiedzUsuńKupuję różne, czasem eko czasem zwykłe. Bardziej dbam żeby owoce suszone były niesiarkowane i bez żadnych obcych dodatków.
Usuńhmmm, a może by tak dla babci i dziadka zrobić?! to byłby świetny pomysł :) choć nie wiem czy bym szybciej ich sama nie zjadła haha :D uwielbiam takie pralinki :)
OdpowiedzUsuńfajne kule, ciekawe czy z pulpy owsianej też by były zjadliwe :)
OdpowiedzUsuńNa pewno, smak nadają jednak głównie wiórki kokosowe.
Usuńja też często robię ciastka z "pozostałości", z tym że ja wkaładam wszystko co pod rękę wpadnie - czasem ląduje tam resztka kaszy jaglanej lub quinoa, jabłko. zamiast ekstraktu waniliowego dodaję zazwyczaj migdałowy.
OdpowiedzUsuńpolecam dla oszczędnych :)
ania
A czy syrop z agawy można zastąpić ksylitolem? Czy raczej syrop na tu dziłanie zlepiające?
OdpowiedzUsuńSyrop ma tu działanie zlepiające, można go zastąpić dowolnym słodziwem ale płynnym.
Usuńwyglądają apetycznie, minam, mniam
OdpowiedzUsuń