Chociaż ostatnio robi się coraz cieplej na zewnątrz, mnie wzięło na smaki ostrzejsze i bardziej rozgrzewające. Z podobnym zestawem przypraw robię ostatnio wszystko, warzywa, zupy, zestaw zawsze się sprawdza, jest aromatyczny, nieco ostrzejszy. I co najdziwniejsze, dorzucam często garść soczewicy, żeby było konkretniej. Objawy takie z reguły mam w zimie, może jeszcze przyjdą jakieś mrozy?
Składniki:
- cebula
- 2 marchewki
- młoda włoszczyzna
- garść czerwonej soczewicy
- 2 cm. świeżego imbiru
- 2 ząbki czosnku
- oliwa
- szklanka bulionu - u mnie warzywno-indyczy
- pół łyżeczki kuminu
- pół łyżeczki kolendry
- pół łyżeczki curry
- sól i pieprz do smaku
Cebulę pokroiłam w kostkę i zeszkliłam na rozgrzanej oliwie. Dodałam pokrojony w drobną kosteczkę imbir, czosnek i przyprawy (kumin i kolendra zmielone w młynku do kawy). Smażyłam chwilę, po czym dodałam pokrojoną w kostkę włoszczyznę i marchewkę pokrojoną w plastry. Wymieszałam, dodałam wypłukaną soczewicę, zalałam bulionem i gotowałam do miękkości warzyw. Na koniec doprawiłam do smaku solą i pieprzem.
Dominika
świetna propozycja, idealna na lunch do pracy :)
OdpowiedzUsuń