ZUPA Z BATATA I MŁODEJ WŁOSZCZYZNY
Składniki:
- oliwa
- cebula
- pół batata
- 3 malutkie młodziutkie marchewki z włoszczyzny
- młody mały por z włoszczyzny
- 2 malutkie młodziutkie pietruszki z włoszczyzny
- 2 ząbki czosnku
- 2 cm. świeżego imbiru
- pół łyżeczki kolendry
- pół łyżeczki kuminu
- pół łyżeczki curry
- pół łyżeczki kurkumy
- litr bulionu - u mnie warzywno-indyczy
Posiekaną cebulę, czosnek, pokrojony w plasterki por i drobniutko posiekany imbir zeszkliłam w garnku na oliwie. Dodałam zmieloną kolendrę i kumin oraz curry i kurkumę. Wymieszałam, chwilę smażyłam. Dorzuciłam pokrojony w dużą kostkę batat, marchewki i pietruszki. Zalałam całość bulionem i pod przykryciem gotowałam do miękkości warzyw. Całość zmiksowałam ręcznym blenderem. Już w miseczce posypałam świeżo zmielonym pieprzem.
Uwielbiam takie zupy za łatwość i szybkość przygotowania, za pyszny smak, za trwałość (spokojnie dwa, trzy dni wytrzymują). A Adama za to, że mam pod ręką jego bulion, z którego zazwyczaj pozwala mi korzystać.
Dominika
uwielbiam takie kremy, a już zwłaszcza ze słodką nutą batatową :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam batatów, ale po takiej reklamie chyba się w końcu skuszę na spróbowanie :) a zupka wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń