Opisane poniżej danie ćwiczę bezustannie od czterech lat na wszelkie możliwe sposoby. Jest to danie proste, bardzo smaczne i podatne na wszelkie zmiany. Można dorzucić dowolne warzywa, można zrezygnować z koperku, można zmieniać przyprawy. Zawsze wychodzi pysznie, nigdy się nie zawiodłam, smakuje łagodnie ale jednocześnie ma bardzo dużo smaku.
Pierwowzór znalazłam niegdyś u Agnieszki Wielobób.
Składniki:
(2 porcje)
|
|
Cukinię umyłam, odcięłam końcówki, nie obierałam, pokroiłam w grubą kostkę. Por pokroiłam w półplasterki, marchew i kalarepkę obrałam i pokroiłam w kostkę. Na rozgrzaną oliwę w garnku wrzuciłam kurkumę, kumin, asafetydę i pokrojony w drobniutką kosteczkę imbir. Dorzuciłam por, chwilę smażyłam. Dołożyłam cukinię, resztę warzyw i zmieloną w młynku kolendrę, wymieszałam i chwilę smażyłam. Dolałam wodę i dusiłam na małym ogniu pod przykryciem do miękkości warzyw. Na koniec wlałam sok z cytryny i dodałam posiekany koperek. Wymieszałam, posoliłam i jadłam od razu.
Dominika
Cudownie wygląda i pewnie smakuje!
OdpowiedzUsuń