Choć zajęć mi ostatnio nie brakuje, udaje mi się choć trochę czasu przeznaczyć na gotowanie. Do perfekcji doprowadzam proste i szybkie, a jednocześnie pyszne potrawy. Tak żeby codziennie zjeść jakiś pełnowartościowy posiłek, za który uważam tylko miskę gorącego warzywnego dania lub zupę. Taka cukinia na szybko pojawia się u mnie często, z różnymi dodatkami, a dorzucenie do niej soczewicy zaspakaja głód na dłużej. Indyjskie przyprawy zapewniają wyrazisty smak a całe danie robi się szybko i bez kłopotu.
CURRY Z CUKINII Z SOCZEWICĄ I SZPINAKIEM
Składniki:
- cukinia
- 3 brykiety mrożonego szpinaku - około 2/3 szklanki
- mały por
- 3 kopiaste łyżki czerwonej łuskanej soczewicy
- 1/3-1/2 szklanki wody
- duża szczypta kurkumy
- kopiasta łyżeczka kuminu
- łyżeczka kolendry
- łyżka soku z cytryny
- oliwa
- sól i pieprz do smaku
Kolendrę i kumin zmieliłam w młynku do kawy. Na rozgrzaną w garnku oliwę wrzuciłam zmieloną kolendrę, kumin i kurkumę, chwilę smażyłam. Dorzuciłam pokrojony w półplasterki por i pokrojony szpinak. Umytą cukinię pokroiłam w kostkę i dodałam do garnka. Wszystko chwilę dusiłam, po czym dodałam surową wypłukaną soczewicę i wodę. Posoliłam całość i dusiłam pod przykryciem do miękkości warzyw. Na koniec dodałam sok z cytryny i doprawiłam solą i pieprzem.
Najpiękniejszy w takim curry jest fakt, że tak naprawdę nie ma znaczenia co do niego wrzucimy. Zawsze będzie smaczne i śliczne. To taka potrawa, która nigdy się nie znudzi.
Dominika
Takie dania należą do moich ulubionych, w dodatku Twoje jest pięknie podane :-)
OdpowiedzUsuńCurry z cukinii jeszcze nie jadłam, muszę koniecznie spróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja chciałam właśnie grilować ostatnie dwie... a tak biorę w ciemno Twój przepis!
OdpowiedzUsuńniesamowity blog, przyjemnie sie go czyta i ogląda !
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie sie czyta tego bloga polecam bo jest tu wiele ciekawych i przydatnych informacji.
OdpowiedzUsuńChętnie zaglądam tutaj aby sie dowiedziec czegoś więcej na ten temat
OdpowiedzUsuńMiło się spędza czas na twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst! Od roku nie czytałam tak wartościowego artykułu.
OdpowiedzUsuńBędę tu zagladać częściej miło sie czyta!
OdpowiedzUsuńDawno tak fajnego bloga nie widziałem :)
OdpowiedzUsuń