Poprzednim razem urozmaiciłam skład o pomarańczę i wyszła czekolada pomarańczowo-daktylowa, dzisiaj wersja prostsza. Korzystałam z przepisu z bloga Jadłonomia, zmieniłam proporcje. Ostrzegam, nie próbujcie robić tej czekolady ręcznym blenderem, ja w każdym razie nie umiem, tak żeby nie zabrudzić siebie i pół kuchni, ona wspaniale przykleja się do praktycznie wszystkiego. Lepiej włożyć od razu do miksera i oszczędzić sobie i otoczeniu brzydkich wyrazów. Ja tego tym razem nie zrobiłam. No ale jak już mi przeszło, okazało się, że było warto się pomęczyć. Czekolada jest pyszna i naprawdę smakuje jak czekolada. Albo lepiej.
Składniki:
- 150g daktyli suszonych - używam niedosładzanych i niesiarkowanych, w miarę możliwości eko ale nie zawsze (te ekologiczne są najlepsze do jedzenia prosto z paczki, do potraw można użyć tych zwykłych)
- pół szklanki mleka kokosowego
- 4 łyżki kakao
- szczypta soli
Najpierw namoczyłam daktyle w ciepłej wodzie. Około dwóch godzin powinno wystarczyć, potem odcedziłam. Wszystkie składniki trzeba włożyć do miksera i zmiksować na gładką masę (chyba że ktoś czuje się na siłach zrobić to ręcznym blenderem, jak ja). W zależności od potrzeby można dodać więcej lub mniej mleka, żeby uzyskać czekoladę rzadszą lub gęstszą. Z podanych proporcji wyszedł mi jeden mały słoiczek do lodówki (na zdjęciu) i jeszcze pół szklanki czekolady, którą od razu zjadłam. Było też bonusowo naczynie do wylizania.
Dodałam mleko kokosowe, dlatego że miałam je pod ręką i było najprostszym rozwiązaniem. Ale myślę nad użyciem mleka migdałowego, może nawet nieodcedzonego, można by uzyskać w ten sposób aromat orzechowy, zamiast kokosowego.
Dominika
Super przepis zrobię ! :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam, pycha!!! dodałam wiórki kokosowe pozostałe po robieniu mleka kokosowego:):)Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńSuper, pycha, genialne! Z waflami ryżowymi, z podeszwami kukurydzianymi, do placków. Znika szybko ;) Bez cukru, bez mleka i genialne! Długo było mi żal kremu czekoladowego. Staram się nie jeść zbyt dużo cukru. Zrezygnowałem z mleka, pozatym skład kremów to cukier tłuszcz konserwanty i odrobina orzechów i kakao.. Dziękuję za ten przepis! Strzał w 10!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, idealny przepis dla łakomczuchów unikających sztuczności i konserwantów, ja też pochłonęłam w mgnieniu oka :)
Usuńa jak sie sprawa ma z daktylami suszonymi? można użyć?
OdpowiedzUsuńOczywiście, w przepisie były właśnie suszone, już dopisuję. Czekolada jest pyszna, polecam :)
Usuń