Dalszy ciąg zużywania buraczanego nadmiaru, bardzo skuteczny, bowiem zupa składa się w zasadzie z ...buraków. I jest bardzo prosta do zrobienia. Smak zupy jest dość tradycyjny, przypomina mi w smaku domowe buraczki zasmażane. Ponieważ ja takie buraczki bardzo lubię, więc zupa również mnie usatysfakcjonowała. To były cztery porządne buraczane dni.
KREM Z BURAKÓW
Składniki:
(4 porcje)
- 5 buraków
- cebula
- oliwa
- 4 ząbki czosnku
- 500 ml bulionu warzywnego lub mięsno-warzywnego dla wszystkożerców
- 500 ml wody
- sok z 1/2 cytryny
- pieprz i sól do smaku
Posiekaną w kostkę cebulę zeszkliłam w garnku na oliwie. Dodałam obrane i pokrojone w kostkę buraki i posiekany czosnek. Zalałam bulionem i wodą, doprowadziłam do wrzenia i gotowałam na małym ogniu pod przykryciem do miękkości buraków, około 45 minut. Zmiksowałam całość ręcznym blenderem i dodałam sok z cytryny. Doprawiłam solą i pieprzem. Przy odgrzewaniu musiałam dolewać wody, żeby rozrzedzić zupę.
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz