Wiosna i lato to trudny czas dla mojego bloga. Warzyw do chrupania taka obfitość, że po prostu najlepiej je jeść tak jak przychodzą, umyć i ewentualnie kroić na drobniejsze kawałki. Na razie żywię się rzodkiewkami, kalarepą i jestem przeszczęśliwa. Szparagi i szpinak tez lubię najprościej. Za moment zacznie się bób który aż szkoda jeść jakoś inaczej niż tak po prostu ugotowany. A na bloga nie mam co wrzucać. Chyba że pietruszkę trzeba jakoś zjeść. Bo ja pietruszkę to tylko w napojach uważam, w żadnej innej formie nie jest dla mnie zjadliwa. Tylko tak jak dziś.
NAPÓJ OWOCOWO-PIETRUSZKOWY
Składniki:
(2 spore porcje)
- jabłko
- 2 kiwi
- pęczek naci pietruszki
- łyżka syropu z agawy
- 3 szklanki wody
Jabłko i kiwi obrałam, pokroiłam na nieco mniejsze kawałki. Nać pietruszki dokładnie wypłukałam i z grubsza pokroiłam. Wszystkie składniki wrzuciłam do blendera kielichowego i jak najdokładniej zmiksowałam razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz