Bez zbędnego rozpisywania się w upale: burak, maliny, kakao i mleko kokosowe. Niby ryzykowne zestawienie a jakie pyszne. Moje upalne śniadanie, czasem obiad i kolacja. I smaczny deser jeśli odrobinę dosłodzić (czego w celach śniadaniowych nie robię).
Składniki:
(2 porcje)
- mały buraczek - u mnie właściwie buraczek z bardzo wyrośniętej już botwinki
- 2 garście malin
- 1-1,5 szklanki mleka kokosowego - bez spulchniaczy i konserwantów
- płaska łyżka kakao - opcjonalnie, choć warto tego składnika nie pominąć
Za pierwszym razem najpierw podgotowałam pokrojony burak na parze, bojąc się że mój ręczny blender nie poradzi sobie z jego zmiksowaniem. Następnym razem zaryzykowałam i odniosłam sukces, pokrojony w kostkę surowy burak pięknie się zmiksował. Niezależnie od wersji jaka przyjmiecie należy wszystkie składniki zmiksować razem, blenderem kielichowym lub ręcznym. Lepiej zacząć od mniejszej ilości mleka i dolewać do uzyskania satysfakcjonującej konsystencji.
Dominika
Zrobiłam z surowym burakiem i bez kakao :D Rewelacja <3
OdpowiedzUsuń