Robiłam już kiedyś owocowy kisiel z tapioką, używając granulatu tapiokowego. Deser był dobry, ale trochę przeszkadzały mi ... granulki tapioki właśnie. Cieszę się, że teraz mam mąkę z tapioki, bo w ten sposób można robić wszystkie desery w których zazwyczaj używa się mąki ziemniaczanej bez jej użycia. Kisiele, budynie - tyle nowych możliwości. Tapioka to znakomity i bezsmakowy zagęstnik deserów, a kisiel z owoców z jej użyciem był przepyszny.
W bieżących upałach taki kisiel może być nawet niezłym lekkim obiadem.
W bieżących upałach taki kisiel może być nawet niezłym lekkim obiadem.
Składniki:
- paczka mrożonych malin
- 2 szklanki wody
- 2 kostki zamrożonego syropu z czarnego bzu - można pominąć, dać dowolny inny syrop lub więcej miodu
- 4 łyżki miodu - można zastąpić dowolnym syropem jeśli ma byc wegańsko
- 5 listków mięty
- gałązka lipii trójlistnej (inaczej werbeny cytrynowej) - ja hoduje ją na tarasie, można pominąć lub dać więcej mięty
- 4 łyżki mąki z tapioki - można zastąpić mąką ziemniaczaną, której ja nie używam
Wszystkie składniki z wyjątkiem tapioki wrzucić do garnka i zagotować. Gotować do momentu kiedy maliny się rozpadną. Na końcu mąkę z tapioki rozrobić w niewielkiej ilości zimnej wody i dolać do garnka. Zagotować i mieszać intensywnie, bo gęstnieje dość szybko. Zjadać można na ciepło lub zimno, według własnych upodobań.
Dominika
malinowe niebko!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kisiele ze świeżych owoców!
OdpowiedzUsuńczy wyszłoby z mąką z czegoś innego równie "zdrowego" :D z mąki jaglanej np? (też kasza przed zmieleniem)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Czyniłam próby z kaszą jaglaną, ale wtedy wychodzi raczej budyń, nie kisiel, również z mlekiem owsianym wychodzą ładne, ale też budynie. Kisiel udało mi się uzyskać z dodatkiem mielonego lnu, ale wtedy trzeba się nastawić na bury i raczej niewyględny deser, natomiast smaczny :)
Usuń