wtorek, 28 stycznia 2014

ZIMOWA SAŁATKA Z SOCZEWICY

Dziś inspiracja z bloga Kasza Prodżekt, dwie sałatki, etiopska i armeńska, a ja sobie skompilowałam te dwie i jeszcze trochę pozmieniałam, więc moja jest prawdziwie kosmopolityczna. Zimowa i pożywna, trochę słodka, trochę musztardowa, najlepsza jeszcze trochę ciepła.

Składniki:
(porcja dla 3 osób)
  • szklanka soczewicy - u mnie zielona i czarna (czerwona łuskana nie nadaje się do tego przepisu)
  • garść suszonych śliwek
  • garść orzechów włoskich
  • garść rukoli
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżki oliwy
  • płaska łyżeczka soli
  • 2 łyżeczki czarnej gorczycy
  • szczypta pieprzy cayenne
  • pieprz do smaku
Soczewicę wypłukałam, zalałam wodą (mniej więcej tyle samo wody co soczewicy) i ugotowałam do miękkości, uważając żeby jej nie rozgotować, około 20 minut. Śliwki namoczyłam w wodzie, żeby troszkę zmiękły i pokroiłam w paseczki. Orzechy pokruszyłam. Po ugotowaniu soczewicę wymieszałam ze śliwkami, orzechami i posiekaną rukolą. Gorczycę zmieliłam w młynku do kawy. Wszystkie przyprawy wymieszałam i zalałam 2 łyżkami wrzątku. Dodałam oliwę i sok z cytryny, wszystko razem dokładnie wymieszałam i zalałam miksturą sałatkę. Wszystko razem wymieszałam, poczekałam chwilę aż troszkę się przegryzie, ale niedługo, bo lubię jak soczewica jest jeszcze trochę ciepła.

Dominika

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz