Taka prosta a taka pyszna. Niby proste przyprawy, niedużo składników a efekt rewelacyjny. Zupa słono-słodka, słodycz jest mocno wyczuwalna i nawet dominuje nad słonością. Inspirowałam się tym przepisem, usunęłam ziemniaki ze składu, nie przepadam za takim wypełniaczem, zwiększyłam za to ilość cebuli i czosnku.
Składniki:
(na 3 porcje)
- 7 średnich marchewek
- duża cebula
- oliwa
- 2 ząbki czosnku
- litr bulionu warzywnego - u mnie nawet razem z pietruszką z gotowania bulionu
- 2 łyżeczki zmielonej kolendry
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól i pieprz do smaku
- śmietana słonecznikowa z poprzedniego postu, do podania
Pokrojoną w kostkę cebulę zeszkliłam na oliwie w garnku. Dodałam pokrojone marchewki, chwilę podsmażyłam. Zalałam bulionem, tak żeby zakryć warzywa, można dodać wodę. Wsypałam zmielona kolendrę i gałkę muszkatołową. Gotowałam pod przykryciem do miękkości warzyw, około pół godziny. Zmiksowałam zupę ręcznym blenderem. Na koniec dodałam zmiażdżone ząbki czosnku i doprawiłam solą i pieprzem. Można podawać z kleksem słonecznikowej śmietany, ale zupa bez tego dodatku też jest pyszna.
Jadłam przez dwa dni, była fantastyczna, żałowałam że nie zrobiłam więcej.
Dominika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz