Kupiłam świeżą żurawinę w tym roku i nie bardzo wiedziałam co z nią zrobić, wrzuciłam więc do zamrażarki i leżała tam sobie, a ja zbierałam siły żeby coś z niej zrobić - sok, dżem albo coś podobnego. I już teraz wiem, że nic takiego nie powstanie, bo odkryłam znacznie lepsze przeznaczenie żurawiny. Po prostu jako dodatek - do koktajli, do wypieków, super pyszna sprawa. Do koktajlu użyłam nawet świeżej, jeszcze nie przemrożonej żurawiny i już wiedziałam że jest znakomita, goryczka była tylko lekko wyczuwalna. Po zamrożeniu użyłam do dzisiejszego crumble i goryczy nie czuć wcale, tylko świeżość i piękny czerwony kolor. Planuję jeszcze dodać ją do ciasta.
Oprócz żurawiny głównym punktem mojego crumble była bezcukrowa kruszonka, która okazała się pyszna. Zresztą crumble w całości było rewelacyjne a to jeden z prostszych zimowych deserów więc nic tylko robić i zjadać. Pomysł na bezcukrową kruszonkę zaczerpnęłam stąd.
CRUMBLE Z JABŁEK I ŻURAWINY - bez glutenu i cukru
Składniki:
(na formę 18x18 cm.)
- jabłko
- garść mrożonej żurawiny - mrożenie ponoć pozbawia ją goryczy
- garść rodzynek
- łyżka soku z cytryny
- 3/4 szklanki płatków owsianych - osoby z nietolerancją glutenu muszą zadbać o płatki certyfikowane
- 3/4 szklanki migdałów
- 14 daktyli - kupuję daktyle bez konserwantów i niesłodzone (zdarzają się i takie o zgrozo)
- 2 łyżki oleju kokosowego
- łyżka ekstraktu waniliowego - u mnie domowy ekstrakt
Jabłko obrałam i pokroiłam w kostkę. W naczyniu do zapiekania wymieszałam jabłko z żurawiną i rodzynkami. Polałam całość sokiem z cytryny. Migdały i płatki owsiane zmiksowałam w malakserze. Kiedy już były dobrze rozdrobnione, dodałam daktyle, olej kokosowy i ekstrakt waniliowy i miksowałam dalej. Kiedy składniki utworzyły masę, nałożyłam ją na ułożone w naczyniu owoce. Piekłam 40 minut w temperaturze 180 stopni.
Przepis dodaję do akcji:
Dominika
Jej, ale mam na to ochotę. A ta kruszonka to hit
OdpowiedzUsuń