ZUPA WARZYWNA Z PASTĄ MISO

Na wstępie informuję że dzisiejsza zupa, jako jedna z nielicznych potraw na blogu, zawiera gluten. Po prostu chciałam spróbować jak smakuje pasta miso (pasta z fermentowanej soi), a nie znalazłam żadnej bezglutenowej. Wybrałam więc opcję bezpszenną - moja pasta miso zawiera mąkę jęczmienną. Zupa jest prosta, zrobiona bez użycia bulionu, a dzięki miso nie jest mdła, za to bardzo smaczna. Jak zwykle jest w niej jarmuż i topinambur, chociaż pisałam wcześniej, że w tym sezonie już z topinamburem koniec.

Składniki:

• oliwa
• cebula
• pół pora
• 2 marchewki
• 4 liście jarmużu
• 6 niedużych topinamburów
• pół szklanki pasty miso - użyłam Hatcho Miso, czyli miso sojowego otrzymanego drogą trzyletniej fermentacji, które nie jest bezglutenowe, natomiast jest bezpszenne, zawiera mąkę jęczmienną
• 1,5 litra wody
• sól i pieprz do smaku

Pokrojoną w kostkę cebulę i półplastry pora zeszkliłam w garnku na rozgrzanej oliwie. Dorzuciłam pokrojone w grubą kostkę marchewki i topinambur. Chwilę smażyłam i zalałam wodą. Gotowałam pod przykryciem na małym ogniu. W międzyczasie umyłam i odwirowałam jarmuż, wycięłam twarde rdzenie i dość drobno pokroiłam. Kiedy warzywa zmiękły dorzuciłam jarmuż i gotowałam 5 minut. Pastę miso połączyłam z dwiema łyżkami zupy, dodałam do garnka i wymieszałam. Doprawiłam zupę do smaku.

Ta zupa dzięki paście miso nabiera smaku i jest fantastycznym rozwiązaniem, kiedy nie ma pod ręką domowego bulionu.

Dominika