Pierwszy i jak się okazało absolutnie pyszny. Nie miałam żadnych wątpliwości, że będzie wegetariański i słusznie. Niczego mu nie brakuje a smak ma tradycyjnego bigosu. Nie jest wegański ze względu na użycie miodu, ale to akurat najłatwiej zmienić - na syrop z agawy albo klonowy - chodzi tylko o odrobinę słodyczy. A ja po ponad trzech miesiącach życia spędzonego z konieczności tylko na ksylitolu, miałam olbrzymią ochotę na miód (może nawet trochę go teraz nadużywam).
BIGOS WEGETARIAŃSKI
Składniki:
- 1 główka kapusty włoskiej
- 1 kg kapusty kiszonej
- duża cebula
- 10 suszonych wędzonych śliwek
- 5 słodkich suszonych śliwek
- 2 garście suszonych grzybów
- mały słoiczek koncentratu pomidorowego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 łyżeczki kminku
- 2 łyżki miodu - można zastąpić np. syropem z agawy, będzie wegańsko
- sól i pieprz do smaku
Pokrojoną w kostkę cebulę zeszkliłam w sporym garnku na oliwie. Dorzuciłam pokrojone z grubsza śliwki, pokruszone grzyby i poszatkowaną słodką kapustę. Chwilę przesmażyłam i dodałam pół szklanki wody. Pod przykryciem, na małym ogniu dusiłam 15 minut. Potem dodałam kiszona kapustę, koncentrat pomidorowy i kminek. Dusiłam z 3 szklankami wody około 1,5 godziny. Jeśli bigos zacznie się przypalać można dodać trochę wody. Pod koniec, kiedy kapusta była już miękka, doprawiłam solą, pieprzem i miodem.
Bigosu był cały wielki garnek i martwiliśmy się, że się zmarnuje. Nic takiego się nie stało, podejrzewam że nawet kilka dni dłużej spokojnie by wytrzymał ale nie zdążył :). A ja w takim razie, ponieważ bigosu już nie ma a do Świąt jeszcze parę dni, przystępuję do kapusty z grochem.
Dominika
Wspaniały! Jeszcze nie robiłam z włoskiej kapusty ani nie dodawałam wędzonych śliwek - muszą dawać fajny aromat. Wygląda na to, że to kolejna potrawa z Twojego bloga, którą wypróbuję:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle mojej teściowej bigosu nikt nie przebije :)
OdpowiedzUsuńJuz tyle jadłam i co najśmieszniejsze od wielkich kucharzy i jej mi najbardziej smakuje :)
bigos to klasyka i kojarzy mi się ze świętami u mojej babci, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe grzyby to mają być wcześniej namoczone, czy dajesz suche??
OdpowiedzUsuńDaliśmy suche, połamaliśmy je tylko na drobniejsze kawałki. Widać namoczyły się w trakcie gotowania, bo efekt był zupełnie normalny.
UsuńDzięki za odp.
UsuńPozdrawiam.