sobota, 14 marca 2015

CALDO VERDE Z TOPINAMBUREM

Odkąd odkryliśmy czipsy z jarmużu, bardzo trudno nas namówić na jarmuż w jakiejkolwiek innej formie. Ale zawzięłam się i któregoś dnia zrobiłam zupę caldo verde, która od dawna już za mną chodziła. A ponieważ topinambur w rodzinie znów obrodził (jak się już raz go gdzieś zasadzi, to trudno się potem pozbyć, każdemu ogródkowi grożą łany kwitnących topinamburów i nic poza tym), użycie go zamiast ziemniaków samo się narzucało. Jeżeli ktoś lubi topinambur, to taka zupa jest tysiąc razy pyszniejsza niż ziemniaczane caldo verde. Zjadłam całą sama, więc wiem o czym mówię.

Składniki:
  • litr bulionu - u mnie warzywno-indyczy, można użyć dowolnego
  • mała cebula
  • pół pora
  • 6 niedużych topinamburów
  • 5 liści jarmużu
  • 2 ząbki czosnku
  • sól i pieprz do smaku
Pokrojoną w kostkę cebulę i półplastry pora zeszkliłam w garnku na rozgrzanej oliwie. Dorzuciłam wyszorowany i pokrojony w półplastry topinambur. Chwilę smażyłam i zalałam bulionem. Gotowałam pod przykryciem na małym ogniu do miękkości topinambura. W międzyczasie umyłam i odwirowałam jarmuż, wycięłam twarde rdzenie i dość drobno pokroiłam. Kiedy topinambur zrobił się miękki, dorzuciłam jarmuż i gotowałam 5 minut. Na końcu dodałam obrany i przeciśnięty czosnek, i doprawiłam do smaku. Gotowe.


Przepis bierze udział w akcji:

Dominika

3 komentarze:

  1. Swietna zupka :) Ja bardzo lubie jarmuz, wiec powinnam wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jarmuż uwielbiam, ale topinambur mnie nie przekonuje ;) Rozumiem, że w obliczu klęski urodzaju, to można przywyknąć do smaku :D
    Dziękuję za przyłączenie się do zielonej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, a mnie ta zupa naprawdę bardzo smakowała, topinambur był w niej niesamowity :)

      Usuń