Tak rzadko udaje mi się znaleźć w sklepie dojrzałe awokado. Bo takie, które w sklepie jet twarde jak kamień a dojrzewa w kuchni na stole, nie nadaje się według mnie. Często zdąży się zepsuć zanim zmięknie, a nawet jeśli zmięknie zdrowe, to ani smakiem ani konsystencją nie umywa się do takiego idealnego. Jeśli już takie awokado znajdę, to wtedy z reguły nie umiem się zdecydować co z nim począć. Czy pasta warzywna, czy słodka tarta czy krem. Wszystko pyszne, wszystko by się chciało na raz. A awokado tylko jedno lub dwa. No więc dziś coś pośredniego między kremem a smoothie. Awokado, banan, herbata matcha i mleko kokosowe. Pierwszy raz dodałam mleko kokosowe i nie zawiodłam się. Nadało miksturze niesamowitą puszystość. I w ogóle nie trzeba było dosładzać - krem był idealny w smaku i w konsystencji.
Poprzednie moje napoje z awokado i matcha tutaj i tutaj.Składniki:
(2 porcje)
- dojrzałe awokado
- banan
- 200 ml mleka kokosowego - staram się kupować mleko kokosowe bez emulgatorów i konserwantów
- 2 łyżeczki herbaty matcha
- łyżeczka domowego ekstraktu waniliowego
Awokado i banana obrałam. Wszystkie składniki umieściłam w blenderze i zmiksowałam na gładko. Jedliśmy od razu. Pyszne było.
Dominika
TA KONSYSTENCJA JEST OBŁĘDNA!!!!
OdpowiedzUsuńa ja mam pytanie: czy herbatę wcześniej zaparzyć i dodać dwie łyżeczki naparu czy proszek?
OdpowiedzUsuńdziękuję z góry za odpowiedź:-)
Proszek, herbaty matcha nie trzeba parzyć, choć oczywiście można ją pić zaparzoną.
UsuńMmmm, japońska zielona herbata jest przepyszna! Proszek matcha często dodaję do ciast i koktajli, bardzo lubię ten charakterystyczny posmak, który wydobędzie słodycz z praktycznie każdego dania. Hebata zielona bardzo dobrze wpływa również na metabolizm. Regularne picie naparów z zielonej herbaty pomogło mi zrzucić 10 kilogramów. Nie wspomnę już nawet o tym, że herbata ta dodaje energii, dzięki niej mogłam wreszcie pożegnać się z kawą.
OdpowiedzUsuń